Ukryte skarby Brzustowa

Ziemia po której stąpamy kryje w sobie oddech przeszłości. Stąpali po niej często nasi rodzice, ich rodzice - nasi dziadkowie, rodzice i dziadkowie naszych dziadków... Przechodzili tędy również inni ludzie, nie tylko sąsiedzi i nie tylko przyjaciele. 

Mało komu przychodzi dziś do głowy myśl, że Brzustów leży w miejscu niezwykłym. Cóż bowiem takiego niezwykłego kryje się w położeniu Brzustowa? Patrząc z dzisiejszej perspektywy Brzustów leży niemal w sercu Polski - to taka zwyczajna polska wieś; oczywiście bez pejoratywnych skojarzeń. Jeżeli jednak spojrzymy wstecz, to - pomimo najszczerszych chęci - nie uda nam się przypisać Brzustowa bezwzględnie do jednej wyłącznie lokalizacji i pod jeden tylko sztandar.

Rodzina z Brzustowa (ok. 1910 roku)
Rodzina z Brzustowa (ok. 1910 roku)

Brzustów należał "od zawsze" geograficznie, historycznie i - początkowo także - politycznie do Małopolski. Już czujemy jakąś niezgodność z dniem dzisiejszym, czyż nie? Przez wieki był znany jako majątek biskupów włocławskich, a Włocławek, jakby nie patrzeć, to przecież... no właśnie, znów jakby "w bok od głównej drogi". Później lata dzierżawy przez mniej lub bardziej możnych... no i rozbiory, oczywiście. Najpierw Austria, potem Napoleon i Księstwo Warszawskie, Królestwo Polskie w unii personalnej z Rosją, Cesarstwo Rosyjskie, niepodlegla Polska. To historia Brzustowa w największym z możliwych skrócie.

Akt chrztu mieszkańca Brzustowa w j. rosyjskim z roku 1886Akt chrztu mieszkańca Brzustowa w j. rosyjskim z roku 1886

Ilu z nas, związanych z Brzustowem ma jednak tę świadomość, że nasi dziadkowie lub pradziadkowie urodzili się na terenie zaboru rosyjskiego, legitymowali się przez część życia rosyjskimi dokumentami, ich akty chrztu pisane były cyrylicą. Ich rodzice lub, odpowiednio, dziadkowie urodzili się oficjalnie w Austrii, a kto nie zdążył - na ziemiach Cesarza Francuzów - Napoleona Bonaparte, bo i w takie przejściowe dokumenty tożsamości można się było przy odrobinie szczęścia zaopatrzyć; oczywiście jeśliś miał to szczęście być w Brzustowie w odpowiednim czasie.

Rzućmy okiem na to gdzie zaczynają się lub - zależy jak na to spojrzymy - kończą się brzustowskie pola... spójrzmy na rzekę Pilicę, graniczną rzekę dzielnic i graniczną rzekę kilku historycznych dziś państw i wyobraźmy sobie zamążpójście mieszkanki Inowłodza z mieszkańcem Brzustowa, Sługocic, czy Dąbrowy... dwa różne paszporty, dwa różne godła na oficjalnych dokumentach zezwoleń, aktach chrztu... kto jak kto, ale nikt z nas nie lubi biurokracji. Ale nie biurokrację tu przecież chodzi. 

Brzustów to dawne historyczne pogranicze; i to nie tylko pogranicze niegdysiejszych dzielnic, państw, zaborców. Jest to pogranicze rozumiane w nieco szerszym kontekście - jako znak sytuacji kultury (pojęcie wprowadzone przez krakowska badaczkę Marię Dąbrowską-Partykę). Kultury, czyli zbiorowości zamieszkującej dany teren. To miejsce szczególne, w którym dzięki właśnie owemu granicznemu położeniu (tuż przy granicy), możliwy był dialog różnych kultur.

Miniatura mapy ziem polskich pod zaborami w roku 1799

Miniatura mapy ziem polskich pod zaborami w roku 1799

I Brzustów bez wątpienia taki właśnie „graniczny” charakter przez wieki posiadał, leżąc "tuż przy granicy z", "po tej drugiej stronie granicy", "należąc do" i jednocześnie "nie należąc do" – wspomnieć wystarczy choćby do dziś istniejące rozbieżności granic administracyjnych, kościelnych oraz istnienie geograficznych podziałów funkcjonujących w społeczności lokalnej, które tak naprawdę odzwierciedlają historycznie uwarunkowany sposób postrzegania samego siebie przez samych mieszkańców, naszych przodków; ludzi, dla którym dalekie były sztucznie tworzone podziały znaczone ręką kolejnych władców na kolejnych kopiach mapy Europy.

Ziemia po której stąpamy kryje w sobie oddech przeszłości. Stąpali po niej często nasi rodzice, ich rodzice - nasi dziadkowie, rodzice i dziadkowie naszych dziadków... Przechodzili tędy również inni ludzie, nie tylko sąsiedzi i nie tylko przyjaciele.

Ziemia kryje nie tylko zatarte dziś ślady ich stóp, lecz także fizycznie namacalne dowody ich życia; pamiątki ich własnej, niepowtarzalnej historii. W świecie, w którym różnorakie  granice podlegają nieuniknionemu zatarciu tym bardziej trudno nam zdać sobie sprawę, że ślady te często pochodzą z niezwykle odległych stron i czasów. A o tych ostatnich pamiętają dziś już tylko nieliczni - tak szybko bowiem odchodzą; często nie wysłuchani tak naprawdę do końca.

Andrei Mochola

Jedno z ostatnich odkryć archeologicznych dokonanych koło Brzustowa

Jedno z ostatnich odkryć archeologicznych dokonanych koło Brzustowa

Zapraszamy serdecznie do obejrzenia naszej nowej, stale uzupełnianej galerii "Ukryte Skarby Brzustowa", w której prezentujemy niezwykle ciekawe znaleziska o charakterze historycznym i militarnym. Powstanie tej galerii to oczywiście kolejny pretekst, aby uchylić nieco więcej światła na historię Brzustowa, aby spojrzeć na nią przez pryzmat ziemi i ukrytych w niej śladów dawnych dziejów.